Dlaczego warto podcinać włosy + nowości kosmetyczne

15:33:00


Dawno nie było nic na temat włosów, a jest to temat bardzo przez Was lubiany :) Każda dziewczyna, która ma długie włosy zdaje sobie sprawę ile problemów się z tym wiąże. Szczególnie zimą i jesienią, gdy często nosimy czapki i szaliki, nasze kłaczki sprawiają wiele kłopotów - plączą się, elektryzują. Uwierzcie mi, nic tak dobrze im nie zrobi jak delikatne podcięcie. Osobiście chodzę do fryzjera co około 2 miesiące. i pozbywam się od 3-5cm, w zależności od tego ile moje włosy potrzebują. Jak widać na załączonym obrazku pozostało mi jeszcze trochę pasemek z mojego nieszczęsnego ombre i dlatego regularne podcinanie jest w moim przypadku absolutnym 'must have'. Poniżej kilka moich sugestii, które mam nadzieję przekonają Was do bardziej regularnych wizyt w salonie fryzjerskim :)

 Instagram


1. Bye bye rozdowojone końcówki!

Pierwsza i najważniejsza zasada - pozbądźcie się rozdwojonych końcówek. Pamiętajcie, że raz nadłamany włos będzie niszczył się coraz bardziej, w efekcie czego będziecie miały wrażenie że Wasze włosy nie rosną lub rosną bardzo wolno, a dodatkowo nie są zdrowe. Po podcięciu przyrost staje się znacznie bardziej widoczny.  I pamiętajcie, że żaden kosmetyk (nawet tak pięknie reklamowany w TV) nie sklei Wam końcówek!

2. Ach ten błysk!

Zdrowe włosy są błyszczące, znacznie mniej się plączą. Jeśli macie z tym problem, to znaczy że już czas wybrać się do sprawdzonego fryzjera.

3. 'Must have' dobry fryzjer

Jeśli znajdziecie dobrego fryzjera wizyty w salonie nie będą Wam straszne. Odpowiedni specjalista od włosów to taki, który wie co to znaczy centymetr, potrafi ocenić kondycję włosów, zdaję sobie sprawę, że gorąca woda podczas mycia szkodzi naszym kłaczkom (niestety spotkałam się z takimi, którzy z uporem maniaka myli włosy wrzątkiem ?wtf?). 

4. Równe jak od linijki

Do tej pory zazwyczaj podcinałam swoje włosy na kształt litery V, niemniej u mnie średnio się to sprawdza. Moje włosy lepiej wyglądają gdy są równo obcięte (sprawiają wtedy wrażenie gęściejszych i bardziej zadbanych). 

5. Długie? Nie za wszelką cenę

Lepiej mieć krótsze, a zadbane włosy niż długie, smutno zwisające, matowe i suche strąki. Niestety tą drugą wersję znacznie częściej widuję na polskich ulicach. A szkoda. Naprawdę tak niewiele potrzeba aby włosy wyglądały o niebo lepiej. 


Kochane nie martwcie się, że Wasze włosy po obcięciu stracą na długości. Szybko odrosną i odwdzięczą się Wam świetną kondycją i pięknym wyglądem! Zatem jak często odwiedzacie fryzjera? Macie kogoś sprawdzonego w Częstochowie, Łodzi lub Warszawie?


Poniżej znajdziecie również parę nowości kosmetycznych, które testujemy już od jakiegoś czasu:


Zestaw Toni Gard dostaniecie w Douglasie i jest to świetny upominek dla Pań, szczególnie z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet. Zarówno perfumy, żel pod prysznic jak i balsam mają piękny kwiatowo - owocowy zapach. Nutami głowy są owoce, miód i lima; nutami serca są lotos, magnolia i jaśmin; nutami bazy są malina, piżmo i białe drewna. Jeśli jeszcze nie próbowałyście, zachęcamy do powąchania w najbliższym Douglasie :)


Zimą stawiamy przede wszystkim na nawilżenie zarówno ciała jak i włosów. Naszymi absolutnymi ulubieńcami są kremowy żel pod prysznic Dove oraz balsam do ciała o delikatnym zapachu Vaseline. Pierwszy raz testowałyśmy również mydło do rąk w płynie Neutral i mgiełkę stylizującą do włosów z Timotei. Oba produkty są bardzo delikatne, a przy tym fajnie spełniają swoją rolę. Próbowałyście któregoś z tych kosmetyków?


Na koniec nowości z Walentynkowego ShinyBoxa. Najbardziej spodobała nam się maska drożdżowa do włosów Bania Agafii oraz pięknie pachnący żel pod prysznic SPA firmy FM. Zaskoczeniem była ekspresowa maska shakerowa Yasumi, próbowałyście? Świetny okazał się także krem pod oczy Creme Bar, który redukuje worki pod oczami, poprawia koloryt skóry, a także uelastycznia skórę wokół oczu :)



You Might Also Like

24 komentarze

  1. Ja właśnie wróciłam od fryzjera, obcięto mi jakieś 15cm, ale wcale mi nie żal, bo miałam końce w strasznym stanie. Mój fryzjer kilka razy się dopytywał czy aby na pewno chcę tyle obciąć hehe. Teraz włosy wyglądają na zdrowsze i lepiej się układają. Również obcinam je na prosto, bo wtedy są najładniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo! Nie każda jest taka odważna, ale niestety czasami sytuacja wymaga :)

      Usuń
  2. eh,moje włosy nie wyglądają za dobrze i przypadło by im się obcięcie... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta maska drożdżowa do włosów jest świetna :) Nakładam ją głównie na skórę głowy, a na resztę włosów stosuję inną maskę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedyś stosowałam tą maskę drożdżową, ale bez efektu - na jednym opakowaniu więc poprzestałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie liczę na jakiś konkretny wzrost (bo niby drożdże), bardziej zależy mi na nawilżeniu i wzmocnieniu włosów, a w tym celu sprawdza się świetnie :)

      Usuń
  5. Punkt 5- strzał w dziesiątkę! Też mnie to strasznie razi ;) co więcej kilka moich koleżanek idzie na długość zamiast na jakość, i nie da im się przetłumaczyć że to wcale ładnie nie wygląda- a przecież to tylko włosy i tak naprawdę szybko odrosną :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja obcięłam we wrześniu 35cm włosów, bo strasznie wypadały i pomyślałam że dobrze im to zrobi.. teraz walczę o każdy cm i mam wrażenie że nic a nic nie rosną, a za półtora roku ślub. Macie jakieś sprawdzone sposoby? Pomóżcie.. polecono mi biotebal, wit A+E, balsam do włosów Capitavit i wcierkę receptury babuszki Agafii.. stosuję to i nie widzę różnicy:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo pomocne są wszelkie masaże głowy (poprawa ukrwienia i pobudzenie cebulek do wzrostu). Polecamy również wcierkę Jantar, olejowanie. Półtora roku to szmat czasu i trzymamy kciuki żeby Twoje włoski podrosły i mniej wypadały.

      Usuń
    2. Wcierka Novophane jest bardzo dobra na wypadanie ;-)

      Usuń
    3. Jantar nie jest zly ale u mnie o wiele lepsze efekty dal seboradin lotion żeń- szeń. Teraz wszyscy pisza o seboradinie w ampułkach fitocell... nie probowalam ale czytajac oponie sama zamierzam kupic z tym ze cena dosyc wysoka. Pozdrawiam

      Usuń
  7. Bardzo fajny post, świetne porady ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. dużo ciekawych nowości.. moje końcówki są podcinane regularnie co 2 mies ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja rzadko podcinam koncówki i muszę to zmienić ;)
    bardzo przydatny post ;)
    http://xblueberrysfashionx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Dlaczego piszesz, ze Twoje ombre bylo nieszczęsne ?:) moim zdaniem fajnie w nim wygladalas :) czy chodzi Ci o zniszczenie włoskow rozjaśnianiem ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi mi przede wszystkim o kolor, z niego nie byłam zadowolona (lekko żółtawy). Jeśli chodzi o zniszczenie to nie było ono aż tak widocznie, być może ze względu na fakt iż zabieg koloryzacji wykonywałam u fryzjera) :)

      Usuń
  11. świetny post taki na luzie i zmotywowałaś mnie, abym poszła do fryzjera ily
    www.thatsopola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Przecudne włosy! <3 Najpiękniejsze wśród wszystkich blogerek w Polsce;)

    Ja również zapuszczam i bardzo o nie dbam, mam krótsze niż Twoje, niedawno podcięłam niewiele, gdyż po urodzeniu bardzo mocno mi wypadają. Jantar nie pomaga :( Stosuję szampony, masuję, witaminy... I tak dwa mce, a efektów żadnych.
    Są z natury bardzo gęste, jednak codziennie wypada ich ogromna ilość...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po urodzeniu dziecka miałam na myśli ;)

      Usuń
  13. Tak łatwo napisać, a w rzeczywistości niestety nie zawsze jest tak prosto :( Miałam włosy do połowy pleców, na internecie zrobiło się właśnie głośno o zdrowych gęstych włosach i pisali, że jak się ma "siano" i rozdwojone końcówki to najlepiej ten odcinek włosa ściąć, dbać, a odrosną zdrowe. Spojrzałam do lustra i poszłam do fryzjera. Ścięłam włosy na krótko- całkiem przed ucho. Myłam odpowiednim szamponem, używałam kilku dobrych odżywek, czesałam, czekałam aż wyschną, traktowałam olejkami itp. Niestety po miesiącu włosy nie doj, że nie urosły wcale to wyglądały tak samo jak przed ścięciem "końcówki".
    Aktualnie mam włosy średniej długości (mija już 3 rok, włosy rosną mi mniej niż 1 cm miesięcznie) i niestety pomimo stosowania wielu różnych kosmetyków, polecanych przez dziewczyny i fryzjerki nic nie pomaga. Co więcej włosy od tego wszystkiego zaczęły mi bardzo wypadać. Rok temu przeszłam na zdrową dietę. Teraz czuję się świetnie, wyglądam świetnie, ale włosy wcale się nie zmieniły.
    Dlatego jestem zdania, że na kondycję naszych włosów przede wszystkim ma wpływ genetyka. Mój tata ma twarde, łamiące i lekko kręcone włosy, a mama rzadkie i wypadające. Odziedziczyłam je po nich i niestety żaden fryzjer mi nie pomoże :( Dlatego nie zawsze podcinanie się sprawdza. To bardzo indywidualna sprawa.
    Co nie zmienia faktu, że o włosy warto dbać. Szczególnie jeśli ma się szansę na zdrowe i długie włosy :)

    Mnie się zawsze marzyły takie jak Twoje :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz :)
Osoby Anonimowe prosimy o podpisanie się imieniem.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Instagram

Like us on Facebook

Followers