Few memories - City Hunting w Warszawie
10:03:00Dzisiaj zebrało mi się na wspomnienia, a takich wspólnych mamy z Madzią już naprawdę bardzo dużo :))) Rok temu dołączyłyśmy do ekipy city hunterek marki Bruno Banani. Zostałyśmy zaproszone z Magdą do Warszawy na weekend 26-27 marca 2011 roku, a wraz z nami dwie świetne dziewczyny, Dominika i Angelika oraz przesympatyczny fotograf - Mikołaj. Impreza odbyła się w najlepszych klubach w Warszawie, a naszym głównym zadaniem była promocja perfum Bruno Banani - Made For Women. W ramach City Huntingu zakwaterowano nas w pięciogwiazdkowym hotelu Mariott w, a następnie białą limuzyną wyruszyłyśmy na łowy do znanych warszawskich klubów. Oprócz wyłaniania super macho, rozdałyśmy sporo próbek perfum, ale przede wszystkim naprawdę świetnie się bawiłyśmy. Odwiedziłyśmy kluby: Nine, El Presidente oraz Bank Club. Zabawa skończyła się wcześnie rano, a więc nie było już czasu na sen... Warszawa budząca się do życia o świcie nabrała już zupełnie innego uroku. Miałyśmy zagwarantowane pyszne śniadanie z bezpośrednim widokiem na Pałac Kultury oraz basen i siłownie, z których udało nam się w ostatniej chwili skorzystać. A później nadszedł smutny czas pożegnania i wykwaterowania... Cały ten weekend będziemy wspominać pewnie jeszcze przez długi czas, ponieważ nie tak często udaje nam się wziąć udział w tak świetnych imprezach. Miałyśmy trochę problemów "technicznych" np. z kartami kluczami do pokojów hotelowych, które zniknęły i słuch po nich zaginął.... albo gdy zostawiłyśmy kamerę w jednym z klubów.. ale bez takich wpadek nie byłoby tak wesoło!
Autorem większości zdjęć jest Mikołaj, świetny fotograf, którego możemy polecić ze szczególną sympatią. A to jego prywatna strona: mikolajfigura.pl
34 komentarze
pozazdrościć, na pewno się świetnie bawiłyście ;-)
OdpowiedzUsuńMacie świetne doświadczenia na koncie :)
OdpowiedzUsuńojj ja też tak chce! ;P
OdpowiedzUsuńStrasznie Wam zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńłał łaaaaaaaaał :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie:))
OdpowiedzUsuńhehe fajnie:) a nie można by było pisac jednym kolorem czcionki? pstrokaty są posty i moje oczy męczą się hehe pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńWyglądacie super - obie !!!Takie zdjęcia są najlepsze i kolejny raz potwierdza się stara prawda - kobiecie nic tak nie dodaje urody jak dobra zabawa - macie zadowolenie wypisane na twarzach !! Pozazdrościć imprezki ! Paulina
OdpowiedzUsuńDokładnie! Nic tak nie relaksuje jak dobra zabawa! Oczywiście raz na jakiś czas i z umiarem ;D
UsuńKasiu miałaś piękne włosy wtedy!
OdpowiedzUsuńAhhh tylko pozazdrościć takich wypadów dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńsuper dziewczyny! widac, ze dobrze sie bawilyscie mimo,ze bylyscie w "pracy":)
OdpowiedzUsuńA jak to sie stalo ze akurat Wy zostalyscie zaproszone na to wydarzenie ? :) pewnie wrazenia niesamowite.. Wlasnie taka mniej wiecej grzywke mialam na mysli wczoraj :) uwazam ze taka jest bardziej odpowiednia dla Ciebie, a moze jeszcze odrobine delikatniejsza, opadająca na oko :)
OdpowiedzUsuńMaya.
Rok temu wysłałyśmy zgłoszenie do akcji organizowanej przez firmę Bruno Banani. I miałyśmy na tyle szczęścia że nas wybrali ;)
UsuńMagda - jeśli Ty rano po całonocnej imprezie masz taki stan cery i to bez użycia podkładu to ja sie ide zabić . Poważnie . Paulina
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam ;)Mimo, że nie mam wyprysków, mam bardzo suchą skórę, co też nie jest wcale przyjemne. Ale wystarczy dobry krem ;)
UsuńNie chodzi tylko o wypryski , ale o plamki i inne takie ... Jak na Ciebie patrzę to Cię coraz bardziej nienawidzę ; )) jak Boga kocham ! Ile mnie kosztuje wysiłku i pieniędzy taki wygląd - nie zdajesz sobie sprawy ! A na suchą cerę podobno rewelacyjny jest len- codziennie na czczo zalej łyżkę lnu mielonego gorącą wodą i wypij - po miesiącu widać efekt . Nie tylko nawilża ale równiez pomaga w przemianie materii : ))) dwa w jednym . Paulina.
UsuńMyślałam w pierwszej chwili że to wieczór panieński jakiś ;)
OdpowiedzUsuńHehe troszkę tak wyglądał ;D
Usuńzazdroszczę:D
OdpowiedzUsuńJak na całonocną zabawę na tych zdjęciach już rano wyglądacie świetnie:D
tylko pozazdrościć, Magda ja nie wiem jak Ty to robisz, że po całonocnej zabawie nie widać u Ciebie zmęczenia... też tak bym chciała :)
OdpowiedzUsuńSaleksandra
kto to jest ta na 3 zdj pierwsza brunetka ? też jakaś bloggierka ? jest niesamowicie ładna
OdpowiedzUsuńHehe nie, żadna blogerka. Fakt bardzo ładna dziewczyna- Angelika ;)
Usuńto przekaz znajomej że zazdroszcze jej urody i figury :)
UsuńKasia świetnie wyglądasz z taką grzywką jak na ostatnim zdjęciu
OdpowiedzUsuńM.
Jest bardzo podobna jak mam teraz, naprawdę nie ma wielkiej różnicy :)
Usuńwłaśnie nie, wg mnie jest duża różnica między Twoimi włosami wtedy i teraz, wtedy miałaś piękne włosy, takie naturalnie ładne :)
Usuńrewelacja! ale miałyście super :)
OdpowiedzUsuńKasiu ślicznie Ci w wyprostowanych włosach i takim makijażu, naprawdę wyglądałaś jak " Nie Ty " :) Rewelacja
OdpowiedzUsuńWłosy ok, ale makijaż zdecydowanie za mocny! Staram się już takich błędów nie popełniać :)
UsuńZapraszam serdecznie !
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/koturny-panterka-leopard-wedges-38-warto-i2349644359.html
Hej dziewczyny! Musiałem sprawdzić skąd aż tyle wejść jednego dnia z jednej strony na moją stronę a tu wasz blog! Bardzo się cieszę że się realizujecie! Oby tak dalej :) Cóż generalnie nie moja dziedzina i pewnie jestem jedynym facetem który tu kiedykolwiek zajrzał ale serdecznie was dopinguje :) Pozostaje mi tylko żal że sie nie odzywacie jak jesteście w Wawie tak to i ja zrobiłbym jakieś fotki :( Dziękuje za Ciepłe słowa i wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i mam nadzieję że do zobaczenia :)
Mikołaj Fgura
Mikołajku! ;))))) Jak będziemy w Warszawie, na pewno się odezwiemy, a może już niebawem :))) I mylisz się, mamy także męską widownie na naszym blogu ;))) Bardzo Cię polubiłyśmy i mamy nadzieję, że się zobaczymy już wkrótce! Pozdrawiamy ;)))
Usuńwow widzę że pokoje w mariocie niczym się nie różnią od pokoi w moim ukochanym sheratonie:D:D:D super że Wam się spodobała Warszawa!:) kiedy przeprowadziłam się do centrum, nie mogłam się przyzwyczaić, stało się tak dopiero z upływem czasu!:D miasto jest niesamowite, a ten gwar ma swój urok :) no i nocne imprezy, uwielbiam wyjść czasem do jakiegoś klubu i potańczyć, ach!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za komentarz :)
Osoby Anonimowe prosimy o podpisanie się imieniem.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.